Godzina nocna, a ja sam zastanawiam się po co to wszytko robie, skoro i tak nikt nie zwraca na to uwagi
a szczególnie ty.. Może robie to tylko dlatego bo ludzie którzy mnie otaczają nie mają uczuć i nie potrafią
zrozumieć takiego człowieka jak ja. Pewnie połowa uznała by mnie za miłosny koszmar.. Wiedząc dokąd zmierzam i jaki mam zamiar tych wszystkich treści postanowiłem udowodnić ci że pokaże całemu światu jak bardzo cię kocham, mimo to że nie wierzysz już we mnie w moje uczucia, miłość a szczególnie zaufanie. Pokaże ci że jednak się zmieniłem nie dla was nie dla ciebie lecz dla samego siebie. Nie będziesz już musiała czuć się jak zabawka i wreszcie cieszyć się na widok człowieka który zaczął normalnie i racjonalnie myśleć ale także kochać. On się sam zmienił, ludzie tylko go otaczają a on spogląda w zwolnionym tempie na świat i to co się dzieję w okół niego... Nie chce abyś ktoś mi pomógł zrozumieć świat lecz chce go posiąść razem z tobą, w twoich ramionach... Pamiętam słowa i pocałunek z kilku set dni wcześniej, i wiesz co jeszcze pamiętam? że powiedziałem że cię nie zostawię i że będę cię kochał do chwili kiedy nie będę miał jak oddychać... Patrząc na to wydawało by się jak by człowiek wrócił do dzieciństwa i miał 12 lat, płakać z powodu kogoś kto nie dał kolejnej szansy, z powodu że człowiek dorasta i dopiero z wiekiem poznaje swoje wartości.. Lecz ja miałem już swoje szanse, miałem już swoje chwile kiedy ona płakała i patrzyła a ja odwracałem wzrok w drugą stronę nie widząc czemu, płakałem, robiłem to z powodu przykrości. Płakałem ponieważ nie mogłem zmienić samego siebie, nie potrafiłem przyjść następnego dnia i powiedzieć ci że cię kocham, a wcześniejszego po prostu wyrzucić tylko dlatego że ty mówiłaś prawdę, tylko ty ją znałaś i znasz. Wiele razy powtarzałem ci że mnie nie znasz ani ja ciebie, dzisiaj już wiem że znałaś mnie lepiej niż moja matka czy ojciec, co lepsze znałaś mnie lepiej niż ja sam. Dzisiaj od miłości chce uciekać ale wiem że kiedy to ja robiłem złe rzeczy ty też starałaś się uciec niczym kot przed deszczem, dzisiaj wiem że to nie takie łatwe, dzisiaj już wiem jak to jest jak ktoś ci pluje w twarz a ty starasz się udowodnić że to nie twoja wina. Każdej nocy leże, leżąc patrze w sufit a łzy same wypływają z oczu, myślę jak mogłaś się wtedy czuć, teraz już wiem że czułaś się gorzej niż ja teraz.. Ludzie patrzyli na nas z boku, ci którzy mówili ci jaki jestem nie kłamali, znali prawdę możesz im dzisiaj podziękować że uratowali ci serce. A ja głupiec chciałem ich tępić przed samym sobą. Patrząc w lustro dzisiaj nic nie widzę, wiesz czemu? dlatego że wyparowałem wraz z tobą.. Byłem okrutny, nie byłem łaskawy, ale w głębi duszy byłem kochany.. Zawsze kochałem ale z drugiej strony nikt mi nie pokazał jak, dzisiaj jestem pewien że to ty mnie nauczyłaś szacunku do miłości i do ludzi... Teraz już wiem czemu nie chcesz dać kolejnej szansy, bo nie zasługuje na ciebie, ale kocham cię jak nikogo nigdy w życiu. Pokaże światu że wilk potrafi zmienić się w anioła a ten anioł będzie twoim stróżem w dzień i w nocy...
Zapraszam także na YouTube:
http://www.youtube.com/watch?v=oynpk1w7C2s
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz